Ejlat
Bliskowschodnie Las Vegas
Szukając w Internecie informacji o tym izraelskim kurorcie napotkamy na
takie określenie "Bliskowschodnie Las Vegas", głównie ze względu, że
znajdujące się w mieście sporych rozmiarów liczne luksusowe hotele. Nazywane
jest też najbardziej luksusowym kurortem w Izraelu.
Ejlat to portowe miasto położone w Dystrykcie Południowym, na południowym
krańcu Pustyni Negew, nad Morzem Czerwonym (Zatoką Akaba). Miasto jest jedynym
izraelskim portem nad Morzem Czerwonym i najdalej na południe położonym miastem
Izraela. Miasto graniczy z jordańskim portem Akaba i egipskim kurortem Taba.
Miasto posiada drogowe przejście graniczne Taba z Egiptem i przejście graniczne
Wadi Araba Jordanią.
Na przełomie 2015/2016 roku irlandzkie tanie linie lotnicze Ryanair w sezonie
zimowym (listopad-marzec) uruchomiły bezpośrednie połączenie lotnicze do Ejlatu
z trzech europejskich miast: Krakowa, Kowna i Budapesztu. Z lotniska w
podkrakowskich Balicach Ryanair lata dwa razy w tygodniu do Ejlatu (we wtorki i
soboty).
Tanie bilety na trasie: Kraków-Balice (KRK) - Ejlat-Ovda (VDA) udało mi się
kupić 28 października 2015 roku w cenie 120 złotych na lot w dwie strony. Zaś
lot odbyłem w terminie: 06-09.02.2016. Lot z Krakowa do Ejlatu rozkładowo trwa
3 godziny i 50 minut, ale z reguły trwa około 3 godzin i 30 minut. Był to mój
pierwszy ponad 3 godziny lot. Do tej pory latałem na krótszych trasach
krajowych i europejskich oraz pierwszy lot poza Europę. Jak wiadomo Izrael leży
na Bliskim Wschodzie w zachodniej Azji.
Po 4 miesiącach oczekiwania na wyprawę do Izraela nadszedł ten dzień a że lot
miałem zaplanowany na 8:00 w sobotni poranek, więc piątkową noc spędziłem już w
Krakowie w Premium Hostel w pobliżu Placu Inwalidów. Hostel znajduje się 3
minuty spacerem od przystanku autobusowego przy Placu Inwalidów, na którym
możemy wsiąść w autobus 282, 292 lub 902 do Kraków Airport. Czas przejazdu
autobusem to około 45 minut do godziny w godzinach szczytu. Koszt przejazdu
autobusem to 4 złote (II Strefa Aglomeracyjna). Do Kraków Airport dojedziemy
też pociągiem Kolei Małopolskich z dworca kolejowego Kraków Główny i zajmuje to
17 minut a koszt przejazdu to 8 złotych lub 14 złotych na bilet w dwie strony.
Pociąg kursuje średnio, co 30 minut.
W sobotni wczesny poranek przed 6 rano stawiam się na krakowskich Balicach.
Jestem tutaj pierwszy raz po oddaniu nowej części terminala, więc po wejściu do
nowego budynku najpierw udaje się na punktu informacji na parterze i tam
otrzymuję informację, że jeśli lecę tylko z bagażem podręcznym i mam już kartę
podkładową to mam się udać pochylnia ruchomą na górę i tam poddać się kontroli
bezpieczeństwa. Standardowo ściągam pasek, zegarek, opróżniam kieszenie
wszystko pakuję do kuwet, przejście przez bramkę, pobranie próbek na kontakt z
materiałami niedozwolonymi i bagaż trafia jeszcze na szybką kontrolę na kontakt
z materiałami niedozwolonymi. Po chwili mogę zabrać wszystkie rzeczy i udaję
się do sklepu wolnocłowego, gdzie ze względu, że lecę poza Strefę Schengen kupuję
Żubrówkę (0.7 l) w cenie 32 złote, która będzie prezentem dla mojego znajomego
z Ejlatu. Półlitrowa butelka wody mineralnej kosztuje aż 6 złotych. Rozumiem 4
złote, ale żeby aż 6! W końcu mógłby wejść przepisy, o których kiedyś czytałem,
że UE chce uregulować to tak, żeby wszędzie butelka wody nie kosztowała więcej
niż 1 euro.
Z części przeznaczonej dla strefy Schengen przechodzę do strefy non-Schengen
poddając się standardowej kontroli paszportowej w okienku Straży Granicznej.
Podaje paszport, pan sprawdza w systemie, pyta o drugie imię i czy lecę do
Izraela. Po czym przechodzę i znajduję się w małej części lotniska, która
przeznaczona jest dla lotów poza Strefę Schengen. Jest trochę po 6 rano w tej
części po odlocie samolotu do Londynu robi się pusto. Dopiero po 7 rano zjawia
się więcej pasażerów a jak się później okazuje sobotni lot do Ejlatu był w
ponad 90% obłożony. Ogólnie byłem zaskoczony tym, że do Izraela wybiera się
tyle rodzin z dziećmi, bo przez wielu ludzi ten kierunek nie należy do
bezpiecznych.
W czasie lotu jeden z pilotów po polsku i angielsku poinformował o
podstawowych informacjach na temat lotu i pogodzie oraz trasie przelotu.
Na lotnisku Ovda w Izraelu lądujemy około 12:40 (rozkładowo 12:50). Z
samolotu wychodzimy schodami i pieszo przechodzimy do niskiego budynku
terminala. Jeszcze przed wejście do budynku zostaję zaczepiony przez dwóch
mężczyzn jak się później okazało byli to "tajniacy" z ochrony
lotniska. Szybko do 4 punktów odprawy celno-paszportowej robi się kolejka.
Przez chwilę zastanawiam się czy oby w okienku nie poprosić o "zieloną karteczkę”,
po której wypełnieniu nie miałbym stempli z wizyty w Izraelu. Niestety mając
ślady w paszporcie z pobytu w Izraelu na ten paszport nie będzie można wjechać
do kilku krajów jak: Liban, Kuwejt, Liban, Jemen, Libia, Syria, Arabia
Saudyjska, Sudan, Irak oraz Iran. Problemy możemy napotkać też w Zjednoczonych
Emiratach Arabskich, Bahrajnie i Katarze. Jednak decyduję się nie karteczki i
stać w kolejce. Kiedy przychodzi moja kolej zaczynają się z każdym kolejnym
pytaniem robić problemy. Celniczka w średnim wieku jest niezbyt miła, zadaje
dużo pytań, czasem nie rozumiem, więc proszę o powtórzenie. Padają pytania o
bilety powrotne, czym się w Polsce zajmuję, ile dni Pan spędzi w Izraelu, czy
był Pan już wcześniej w Izraelu, jaki jest móc cel podróży, czy mam rezerwacje
hotelowe. I tutaj zaczynają się problemy, bo kiedy mówię, że nie mam i
przyleciałem tutaj do kolegi, który tutaj mieszka celniczka pyta skąd się
znamy, gdzie się poznaliśmy, czym się kolega zajmuje, gdzie mieszka, czy będę
mu płacił za nocleg a chyba najbardziej absurdalnym pytaniem, jakie mi zadała
było jak się ze sobą komunikujemy a, że wcześniej na telefonie podałem jej
mobilną kartę pokładową zauważyła najpewniej nieodczytane wiadomości z
WhatsApp-a a gdy potwierdziłem, że komunikujemy się przez ten komunikator
stwierdziła, żeby jej pokazać te wiadomości. Na mój sprzeciw, że są to moje
prywatne wiadomości odpowiedziała, że to jest kontrola, że ona może i że chyba
nie chcę spędzić tutaj więcej czasu na kontroli. Nie mając wyjścia przekazuje
jej telefon i przez chwilę wczytywała się w wiadomości, po czym po chwili
oddaje telefon. Jeszcze wcześniej pytała ile mam ze sobą pieniędzy, ale nie
wystarczyła sama odpowiedź, że posiadam tyle a tyle gotówki i kartę kredytową i
kartę debetową. Musiałem pokazać, a że miałem ze sobą też 40 szekli izraelskich
od razu zapytała skąd je mam. Po kilkunastu minutach celniczka odpuszcza i
dochodzę od okienka z pieczątką w paszporcie i karteczką, która zaraz przy
wyjściu odbiera ktoś przy bramce. Kolega czeka na mnie przy wyjściu z
terminala. Szybko wsiadamy do auta zaparkowanego przy terminalu. Przy drodze
zaraz przy terminalu zatrzymuje nas dwójka autostopowiczów, chłopak i
dziewczyna z Polski zabieramy ich a po drodze do Ejlatu zatrzymujemy się
jeszcze na parkingu, gdzie zaczyna się szlak do Czerwonego Kanionu (Red
Canyon). Przechodzimy kawałek szlaku, ale myśląc, że dalej nie będzie już nic
ciekawego wracamy do auta i już jedziemy do Ejlatu. Droga z lotniska wije się
częściowo wzdłuż granicy izraelsko-egipskiej, która jest ogrodzona wysokim
płotem z drutem kolczastym. Wszędzie jak okiem sięgnął kamienie, pustynia i
dość wysokie góry.
Izrael jest stosunkowo drogim krajem a ceny średnio 50% wyższe niż w Polsce.
W Ejlacie zakupy polecam robić w markecie a dwa średniej wielkości znajdziemy
na ulicy Sderot Hativat Golani (One Shopping Center i Mega City Supermarket). W
sklepach na półkach znajdziemy najczęściej cenę za kilka sztuk a dopiero na
pojedynczym produkcie cenę za jeden produkt. Rzadko też na produktach jest
informacja po angielsku. Każda butelka szklana czy plastikowa ma wliczoną w
cenę produktu kaucję. Później mając paragon możemy zwrócić butelki w sklepie.
Przy wejściu do sklepu zawsze stoi ochroniarz a w centrach handlowych dodatkowo
znajdują się bramki na wykrywania metali. Z kasy warto brać paragon, bo przy
wyjściu z marketu czasem ochrona prosi pokazać paragon.
Co do kantorów i wymiany walut najlepiej zrobić to trochę dalej od centrum
kantory znajdziemy choćby na ulicy Sderot HaTmarim w pobliżu Central Bus
Station. Kantory nie pobierają prowizji i bez problemu wymienimy w nim dolary,
euro czy funty na nowe szekle izraelskie.
W Ejlacie jak i całym Izraelu bez problemu porozumiemy się po angielsku i
bardzo często po rosyjsku. W restauracjach menu jest po hebrajsku, angielsku,
francusku i rosyjsku. Jedzenie w restauracjach i barach jest bardzo drogie i
najlepszym wyjściem jest zrobienie zakupów w markecie i przygotowanie czegoś na
kwaterze lub żywienie się hummusem z pitą. Zajdziemy też kilka budek z typowo
fast food-owym jedzeniem, gdzie zjemy kebaba czy falafela.
W Ejlacie może występować problem z zalogowaniem się do izraelskiej sieci
komórkowej, głównie ze względu bliskości Jordanii i Egiptu czasem może się
zdarzyć, że nasz telefon nie znajdzie żadnej izraelskiej sieci i tak w jeden
dzień cały czas byłem zalogowany w jordańskiej sieci. W całym mieście nawet w
pobliżu granicy z Tabą znajdziemy miejskie darmowy zasięg Wi-Fi, które
wymaga dwukrotnej akceptacji regulaminu i niestety, co jakiś czas się rozłącza,
ale najważniejsze, że działa.
Wracając do cen w barze przy plaży za piwo zapłacimy od 18 szekli. Zaś w
sklepie z alkoholem około 100 metrów od plaży piwa kupimy za 10 szekli. W
markecie za butelkę piwa zapłacimy od około 4 do 6 szekli.
W Ejlacie plaże możemy podzielić na dwie części: Plaża Północna (North Beach) i
Plaża Południowa (South Beach) za miastem w stronę granicy z Egiptem. Pierwsza
plaża to typowa miejska z całym w pobliżu hoteli i całym zapleczem (bary,
leżaki, prysznice, ratownicy). Druga plaża to spokojna plaża za miastem bez
typowego zaplecza.
Przy Plaży Północnej, która rozciąga się na 2 kilometry wytyczona jest długa
i szeroka promenada (Northern Promenade) (Derech Pa'amei HaShalom), na której
swoje sklepy ma kilka światowych marek jak choćby Armani, do tego liczne bary i
restauracje.
Zaś przy Południowej Plaży znajdziemy takie miejsca jak: Port Ejlat, Zatokę
Delfinów, Podwodne Obserwatorium Rafy Koralowej i Rezerwat Rafy
Koralowej.
Z obydwu plaż rozciąga się piękny widok na całą Zatokę Akaba, Góry Eilat i port
Akaba. Z plaży zobaczymy Jordanię, Egipt i Arabię Saudyjską.
Z płatnych atrakcji turystycznych warto odwiedzić: Podwodne Obserwatorium Rafy
Koralowej Eilat's Coral World Underwater Observatory, Rafę Delfinów (Dolphin
Reef), Plaże Koralową (Coral Beach), Biblijny Park Tematyczny (Kings City).
Warto wybrać się do Doliny Timma (Timma Park), którą znajduje się 30
kilometrów na północ od Ejlatu. W parku zobaczymy między innymi tak zwane
Filary Salomona i Świątynię Hathor, liczne grzyby skalne i łuki skalne.
Drugim miejscem wartym uwagi jest Czerwony Kanion (Red Canyon), który leży
23 kilometry od Ejlatu i mijamy go po drodze na lotnisko w Ovdzie.
Jeśli ktoś lubi góry to może wybrać się na wycieczkę w pobliskie Góry
Eilat (Eilat Mountains Nature Reserve) i Dolinę Uvda (Uvda Valley) czy też w
głąb Pustyni Negew (Negev Desert).
W pobliżu Ejlatu znajdują się dwa duże kibuce: Eilot i Yotvata Kibbutz.
Kibuc to społeczne gospodarstwo rolne w Izraelu, które możemy porównać trochę
do polskich PGR-ów. W kibucach uprawia się owoce, warzywa i prowadzi
mleczarnie.
Na początku lutego, kiedy byłem w Ejlacie temperatura kształtowała się poziomie
18-20 stopni a temperatura wody to około 20 stopni. W sezonie letnim
temperatura sięga 40 a nawet 50 stopni. Woda bardzo czysta, przejrzysta, czasem
pojawiają się jakieś glony pływające przy brzegu oraz jeżowce, na które bardzo
trzeba uważać i chodzić w wodzie w obuwiu ochronnym. Na plażach w sezonie
zimowym praktycznie nie spotkamy lokalsów jedynie turystów za sprawą Ryanaira
dużo Polaków do tego sporo Rosjan.
Pocztówki po długim poszukiwaniu udało mi się kupić w księgarni Tzomet Sfarim
po 2.5 szekla za sztukę. Pocztę znajdziemy w budynku Ratusza (Municipality of
Eilat/City Hall and City Council Departments) przy ulicy Sderot HaTmarim
(blisko Central Bus Station/Egged Shopping Center). Znaczek na pocztówkę do
Europy kosztuje 7.40 szekla.
W Ejlacie mieści się Muzeum Historyczne Miasta Ejlat "Eilat Iri"
przy ulicy Derekh Yotam 2 przy dużym parku miejskim (Gan Binyamin Central Park)
a zaraz obok piramida, w, której mieści się kino IMAX 3D.
Ejlat jest właściwym kierunkiem dla ludzi chcących naładować baterię, gdy w
Polsce jest zimno a do tego to idealny kierunek dla ludzi lubiących pływać,
nurkować, uprawiać windsurfing i inne sporty wodne.
W Ejlacie nie ma zbytnio zabytkowych obiektów. Miejscem historycznym w
mieście jest dawny turecki posterunek Umm Raszrasz, w sąsiedztwie, którego
wznosi się Pomnik Żołnierzy Izraelskich, którzy 10 marca 1949 zdobyli
przyczółek nad Morzem Czerwonym.
Co mnie zadziwiło w Ejlacie wciągu trzech dni zauważyłem tylko raz
ortodoksyjnego Żyda i nielicznych mężczyzn na ulicach noszących jarmułki. Izraelskie
społeczeństwo mimo wszystko wydaje się być dość świeckie.
Z Izraela warto przywieźć hummusy, owoce (granaty, awokado, gujawy i
pomarańcze), izraelskie wina, suszone daktyle oraz słodycze.
Ciekawostką jest znajdujący się w bliskiej odległości od plaży krajowy port
lotniczy Eilat Airport (ETH), który obsługuje głównie loty krajowe. W budowie
jest nowy międzynarodowy port lotniczy Ramon International Airport, który
będzie otwarty w połowie 2017 roku i będzie znajdował się 18 kilometrów na
północ od miasta.
Do i z lotniska dojedziemy zielonymi autobusami izraelskiej firmy Egged -
Bus No. 282 (cena biletu to 21.50 ILS) lub wykorzystując firmę transportową
Eilat Shuttle (8/10 USD) lub taksówką. Autobus skomunikowany jest z przylotami i odlotami samolotów. Autobus
z lotniska odjeżdża 30 minut po planowanym przylocie. Autobus na lotnisko w
Ovdzie odjeżdża na 3,5 godziny przed planowanym odlotem z przystanku przy
granicy z Tabą. Najlepiej wsiąść do niego na Central Bus Station. Bilety można
zakupić tylko w autobusie płacąc szeklami. W budynku dworca jest informacja,
kasy biletowe, toalety i poczekalnia.
Na lotnisku powinno się być na 3 godziny przed planowanym odlotem samolotu.
Ze względu na to, że autobus przyjechał po czasie na przystanek i długo trwało
zapakowanie całego autobusu na lotnisko przybyliśmy nieco ponad 2 godziny przed
planowanym lotem. Kontrola przy wylocie z Izraela jest szczegółowa, ale jak dla
mnie mniej stresująca niż przy przylocie. Pierwsza etap to rozmowa z celnikiem
głównie pytania o to gdzie się było i kilka pytań, o co czy samemu pakowało się
bagaż oraz gdzie bagaż się znajdował i czy cały czas był z nami. Druga część to
skanowanie bagaży promieniami Rentgena. Po tych dwóch kontrolach większość
ludzi przechodziła już tylko do okienka, gdzie siedział celnik i przybijał
pieczątkę wylotową w paszporcie i na karcie pokładowej. Przy wylocie z Ovdy
najlepiej mieć wydrukowaną kartę pokładową. Mimo, że Ryanair akceptuje mobilne
karty pokładowe, ale celnicy muszą przybić pieczątkę. Dla tych, którzy nie maja
papierowych kart pokładowych jest możliwość wydrukowania ich za darmo w
specjalnym okienku. Trzecia część kontroli to kontrola na kontakt z materiałami
wybuchowymi i narkotykami odzieży, butów i rzeczy z walizki. Dziwne jest, że w
czasie kontroli nie interesowała ich duża lustrzanka a jedynie mały tablet,
który był osobno skanowany. Po trzeciej części kontroli tylko przejście z kartą
pokładową, pieczątka na karcie i w paszporcie i można już oczekiwać na lot.
Warto tu wspomnieć, że paszport jak i bagaże są oklejone kodami kreskowymi i
naklejkami. Na lotnisku w Ovdzie nie przeszkadza w czasie kontroli, że w bagażu
podręcznym ma się płyny i nikt nie każe ich nam wyrzucać ani nie sprawdza się
pojemności kosmetyków w przeciwieństwie do europejskich lotnisk.
Do samolotu podchodzimy pieszo i wchodzimy schodami. Chwilę przed widzę
stewardesy stojące na schodkami i robiące sobie selfie. Gdy wchodzimy do
samolotu stewardesy informują, że samolot jest tankowany i prosi się o nie
zapisanie pasów najwyraźniej na wypadek ewentualnej szybkiej ewakuacji. Tym
razem system w czasie odprawy przyznał mi miejsce w środkowe miejsce w ostatnim
rzędzie, ale chwile przed startem okazało się, że przedostatni rząd jest pusty,
więc szybko przesiadam się pod okno. Przez większość czasu przez okno mogę
podziwiać ląd. Duże wrażenie robi na mnie przelatujący w przeciwnym kierunku
poniżej nas samolot Emirates Airline.
We wtorkowe popołudnie o 16:10 (rozkładowo o 16:05) lądujemy bezproblemowo na
krakowskich Balicach. Jeszcze tylko standardowo podejście do okienka i okazanie
polskiemu celnikowi paszportu i wyjście na halę a następnie na przystanek
autobusu.
Przydatne strony internetowe: http://eng.shimur.org/Eilat/ http://www.eilat.muni.il/ https://eilatshuttle.com/ http://egged.co.il/ http://www.iaa.gov.il/ http://eilat.city/en http://www.goisrael.com/ http://www.coralworld.co.il/ http://www.dolphinreef.co.il/ http://www.parktimna.co.il/en/ http://mfa.gov.il
|
Hotel Hilton (Hilton Eilat Queen of Sheba Hotel) |
|
Hotel Hilton (Hilton Eilat Queen of Sheba Hotel) |
|
Hotel Hilton (Hilton Eilat Queen of Sheba Hotel) |
|
Marina i Hotel Hilton (Hilton Eilat Queen of Sheba Hotel) |
|
Royal Beach Hotel, Dan Hotel i Herods Palace Hotel |
|
Herods Palace Hotel |
|
Royal Beach Hotel i Dan Hotel |
|
Royal Beach Hotel |
|
Dan Hotel |
|
Royal Beach Hotel i Dan Hotel |
|
Royal Beach Hotel i Dan Hotel |
|
Północna Plaża (North Beach) i Herods Palace Hotel |
|
Herods Palace Hotel |
|
Isrotel Princess Hotel i Plaża Południowa (Southern Beach) |
|
Plaża Północna (North Beach) |
|
Plaża Północna (North Beach) |
|
Promenada |
|
Royal Beach Hotel, Dan Hotel i Herods Palace Hotel |
|
Zatoka Akaba (Zatoka Ejlat) |
|
Zatoka Akaba (Morze Czerwone) |
|
Zatoka Akaba (Morze Czerwone) |
|
Plaża Północna (North Beach) |
|
Port Ejlat |
|
Plaża Północna (North Beach) |
|
Plaża Północna (North Beach) |
|
Ejlat (Eilat) |
|
Promenada |
|
Morze Czerwone (Red Sea) |
|
Plaża Południowa (Southern Beach) |
|
Przejście Graniczne Ejlat-Taba (Granica Izraelsko-Egipska) (Taba Border Crossing) |
|
Plaża Południowa (Southern Beach) |
|
Podwodne Obserwatorium Rafy Koralowej (Eilat's Coral World Underwater Observatory) |
|
Zatoka Akaba (Gulf of Aqaba) |
|
Zatoka Akaba (Gulf of Aqaba) |
|
Kino IMAX 3D (IMAX 3D Cinema) |
|
Port Ejlat (Port of Eilat) |
|
Pomnik Umm Rashrash (Umm Rashrash Memorial) |
|
Przejście Graniczne Ejlat-Taba (Taba Border Crossing) |
|
Kino IMAX 3D i Muzeum Miejskie (IMAX 3D Cinema and Museum Eilat) |
|
Plaża (North Beach) |
|
Plaża (North Beach) |
|
Opuszczona Podwodna Restauracja z Obserwatorium i Molo (Red Sea Star Underwater Restaurant and Pier) |
|
Opuszczona Podwodna Restauracja z Obserwatorium i Molo (Red Sea Star Underwater Restaurant and Pier) |
|
Opuszczona Podwodna Restauracja z Obserwatorium i Molo (Red Sea Star Underwater Restaurant and Pier) |
|
Podwodne Obserwatorium Rafy Koralowej (Eilat's Coral World Underwater Observatory) |
|
Statek Wojskowy (Military Ship) |
|
Marina |
|
Marina |
|
Łódź Wycieczkowa "Juliusz Verne" ("Jules Verne" Boat Cruise) |
|
Zatoka Akaba (Gulf of Aqaba) |
|
Zatoka Akaba (Gulf of Aqaba) |
|
Zatoka Akaba (Gulf of Aqaba) |
|
Windsurferzy (Windsurfers) |
|
Windsurfer (Windsurfer) |
|
Windsurferzy (Windsurfers) |
|
Windsurferzy (Windsurfers) |
|
Windsurferzy (Windsurfers) |
|
Windsurferzy (Windsurfers) |
|
Płetwonurkowie (Divers) |
|
Samolot Israir (Eilat Airport) |
|
4X-ABF Israir Airlines Airbus A320-232 (Eilat Airport) |
|
4X-EMA Embraer EMB-190/195 Arkia Israeli Airlines (Eilat Airport) |
|
4X-EMA Embraer EMB-190/195 Arkia Israeli Airlines (Eilat Airport) |
|
Samolot Ryanair na Lotnisku Ovda (Boeing 737NG EI-FIB) (Ovda Airport) |
|
Jordański Port Morski Akaba (Aqaba in Jordan) |
|
Jordański Port Morski Akaba (Aqaba in Jordan) |
|
Jordański Port Morski Akaba (Aqaba in Jordan) |
|
Jordański Port Morski Akaba (Aqaba in Jordan) |
|
Jordański Port Morski Akaba (Aqaba in Jordan) |
|
Jordański Port Morski Akaba (Aqaba in Jordan) |
|
Jordański Port Morski Akaba (Aqaba in Jordan) |
|
Jordański Port Morski Akaba (Aqaba in Jordan) |
|
Jordański Port Morski Akaba (Aqaba in Jordan) |
|
Jordański Port Morski Akaba (Aqaba in Jordan) |
|
Góry Ejlat (Eilat Mountains) |
|
Pustynia Negew (Negev Desert) |
|
Pustynia Negew (Negev Desert) |
|
Czerwony Kanion (Red Canyon) |
|
Czerwony Kanion (Red Canyon) |
|
Czerwony Kanion (Red Canyon) |
|
Czerwony Kanion (Red Canyon) |
|
Czerwony Kanion (Red Canyon) |
|
Czerwony Kanion (Red Canyon) |
|
Czerwony Kanion (Red Canyon) |
|
Czerwony Kanion (Red Canyon) |
|
Czerwony Kanion (Red Canyon) |
|
Czerwony Kanion (Red Canyon) |
|
Czerwony Kanion (Red Canyon) |
|
Czerwony Kanion (Red Canyon) |
|
Czerwony Kanion (Red Canyon) |
|
Czerwony Kanion (Red Canyon) |
|
Czerwony Kanion (Red Canyon) |
|
Flaga Izraela (Flag of Israel) |